poniedziałek, 15 listopada 2010

Nie mylcie się!!!!

Pojęcie "Zagłębia Dąbrowskiego" pojawiło się w piśmiennictwie na przełomie XIX i XX wieku na określenie terenu eksploatacji węgla kamiennego w Królestwie Polskim. Faktu wyodrębnienia się tego regionu należałoby upatrywać w czynnikach o naturze gospodarczej, szeroko uwzględniając procesy historyczne. (...) Nazwa terytorialna "Zagłębie Dąbrowskie" przyjęła się powszechnie w drugiej połowie XIX wieku jako określenie obszaru wokół miast: Będzina, Sosnowca, Dąbrowy Górniczej, Czeladzi oraz Zawiercia i Ząbkowic. Powstała więc ta nazwa jako określenie obszaru gospodarczego, ziemi bogatej w złoża rud kruszcowych kruszcowych i węgla kamiennego. (...) Nazwa "Zagłębie Dąbrowskie" przywodzi na myśl przede wszystkim skupiska przemysłowe wokół wymienionych poprzednio miast. Jednakże ziemia leżąca u zbiegu rzek Białej Przemszy i Krynicy jest znacznie rozleglejsza - od zachodu opiera się o Wyżynę Śląską a na wschodzie zamyka ją zachodnia krawędź Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Należą tu okolice miast: Będzina, Zawiercia, Myszkowa i Olkusza. Oprócz ośrodków przemysłowych Zagłębie posiada również swoje zielone zaplecze.

Znani i mniej znani

A oto kilka postaci związanych z Sosnowcem.

Darvi Bella
Aktorka filmowa.
Urodziła się 23 października 1926 roku w Sosnowcu. Prawdziwe nazwisko Bajla Zigelbam-Węgier. W czasie wojny więziona we Francji. Po wojnie wyjechała do Monako. Odkryta tam przez magnatów filmowych Darrylla Zanucka i Virginię Fox, została sprowadzona do Hollywood. W 1954 roku otrzymuje Złoty Glob w kategorii „Najbardziej obiecująca nowa aktorka” za rolę w filmie „Egipcjanin Sinuhe”. Nazywana jednym z „kopciuszków Hollywood” szybko popadła jednak w niełaskę z powodu skandali obyczajowych, nałogów i zakończyła przedwcześnie karierę.

Jacek Cygan
muzyk, autor tekstów, występuję w telenoweli Klan (jest autorem piosenki tytułowej)
urodzony w Sosnowcu

Wiesław Drzewicz
aktor
Słynny głos Gargamela w bajce dla dzieci „Smerfy”. Wiele lat podkładał głos do słuchowisk radiowych. W latach 1955-1963 występował na deskach Teatru Zagłębia w Sosnowcu.

Stanisław Jędryka
Reżyser.
Urodzony 27 lipca 1933 roku w Sosnowcu. Najbardziej znany z filmów dla dzieci i młodzieży takich jak „Wakacje z duchami”, „Wyspa złoczyńców” (na podstawie pierwszej książki Zbigniewa Nienackiego o przygodach Pana Samochodzika), „Podróż za jeden uśmiech”, „Stawiam na Tolka Banana”, „Szaleństwo Majki Skowron” a także „Zielonych lat” i „Do góry nogami”, filmów opisujących dzieciństwo w czasach wojny.

Jan Kiepura
Aktor i śpiewak z Sosnowca. Grał w wielu filmach muzycznych.

Magdalena Piekorz
Reżyserka filmów dokumentalnych i fabularnych („Pręgi”, „Senność”). Urodzona w Sosnowcu 2 października 1974 roku. Filmy dokumentalne kręciła za granicą m.in. w byłej Jugosławii.

Sosnowiec w obiektywie

Kilka filmów, w których mój Sosnowiec "grał" główną rolę :)

Dezerter
reż Witold Lesiewicz
rok 1958
Sensacyjny dramat wojenny nakręcony w 1958 roku. Akcja filmu dzieje się podczas II Wojny Światowej. Bohater filmu, Robert, zostaje wcielony siłą do Wermahtu. Ucieka z wojska i ukrywa się w opuszczonej kopalni, w miejscu, gdzie schowany został polski skarb kościelny.
Film kręcony między innymi w Sosnowcu.

Zawsze w niedzielę
reż. Ryszard Ber
1966
Film kręcony na Stadionie Ludowym w Sosnowcu. Występują: Jerzy Turek i Kalina Jędrusik.
Zielone lata
reż Stanisław Jędryka
rok 1979
Film o trójce dzieci o różnym pochodzeniu (Polak, Żyd i Niemka), przyjaciół dorastających w Sosnowcu w przededniu II wojny światowej. Film pokazuje zderzenie dziecięcego, niewinnego spojrzenia na świat i przyjaźń z brutalnością wojny i konfliktami dorosłych.

Anna i wampir
reż Janusz Kidawa
rok 1981
Sprawa „Wampira z Zagłębia”. Zdjęcia w Będzinie, Sosnowcu, Czeladzi i Dąbrowie Górniczej. Film jest opowieścią o poszukiwaniach i ściganiu wampira z Zaglebia.
Odyseusz
Reżyser: Antoni Halor
Rok: 1981
Czas trwania: 19 min.
Producent: WFDiF Warszawa
Opis:
Film dokumentalny. Portret studenta polonistyki z Sosnowca. Jest rok 1981. Kamera towarzyszy chłopakowi w drodze na uczelnię, na wykładach, na spotkaniach z przyjaciółmi. Nieustannie przypominany jest mit Odyseusza i jego wędrówki, sam bohater filmu wyznaje, że łatwiej mu zrozumieć Dublin Joyce'a niż Sosnowiec.
Mur (The Wall)
reż Robert Markowilz, Jerzy Antczak
rok 1982
Film powstaje w Sosnowcu w 1980 roku. Jest koprodukcją polsko-amerykańską, jednak w Polsce nigdy nie wszedł na ekrany kin. Film opowiada o powstaniu w warszarskim getcie, natomiast nakręcony został wśród przeznaczonych do rozbiórki zabudowań „starej” Środuli, w okolicach gdzie podczas II wojny światowej także istniało getto. Zdjęcia robione były przy ulicach Słowackiego, Okrzei, Dekerta.

Zabij mnie glino
reż Jacek Bromski
rok: 1988
występują m.in. Bogusław Linda, Piotr Machalica
Akcja filmu dzieje się m.in. w Sosnowcu.

Doktor Judym
reż Włodzimierz Haupe, 1975
Akcja filmu (tak jak książkowego pierwowzoru) dzieje się m.in. w Sosnowcu.
Występują m.in. Jan Englert, Władysław Hańcza, Piotr Fronczewski.

Tajemnicze Barany (z cyklu legend)

Idąc z Sosnowca do Zagórza, na skraju wsi po prawej stronie drogi, widnieje mały kopiec ułożony z kamieni, na szczycie którego sterczy żelazny krzyż. O tym kopcu tak legenda opowiada:
Było to mniej więcej przed stu laty. Ówczesny dziedzic Zagórza za namową swej małżonki postanowił wznieść w wiosce kościół. Wybrał w tym celu plac, na którym obecnie widnieje kopiec. Plac ten jednak nie spodobał się żonie pana Mieroszewskiego, która pragnęła wznieść kościół w pobliżu starożytnej kapliczki. Na tym tle przyszło do sporów między małżonkami, które czasem przybierały gwałtowny charakter.
O
statecznie Mieroszewski postawił na swoim. Wyznaczył plac, z wielką uroczystością poświęcił i zaczął zwozić kamienie na fundamenta. Zaledwie kilka fur zwieziono, gdr w nocy zjawiły się na placu tajemnicze barany, które rogami i głowami rozwaliły kupę kamieni a następnie dziwnym sposobem poodciągały je w różne strony. Świadkowie tego zdarzenia, opowiedzieli je dziedzicowi. Ten najpierw obatożył opowiadających, a potem poszedł przekonać się o prawdziwości zdarzenia. Przybywszy na miejsce, zobaczył rzeczywiście porozwalane i porozrzucane głazy. Kazał je natychmiast poznosić na swoje miejsce, a na noc postawił przy nich silną wartę.
I cóż się stało?
W nocy zjawiły się tajemnicze barany, pobodły i potłukły wartowników, że z wielkim strachem i guzami pouciekali z placu, roznosząc panikę po wsi. Dowiedział się o tern Mieroszewski i sam wśród nocy pobiegł na plac. Zaledwie znalazł się na miejscu, gdy doskoczył jeden baran, trzasnął w dziedzica rogami aż koziołka wywrócił i przepadł w ciemności.
Potłuczony dziedzic, zrezygnował z budowy kościoła na wybranym przez siebie miejscu i zgodził się na plac wyznaczony przez żonę.
Od tego czasu tajemnicze barany już więcej nie pokazały się nikomu. Na miejscu zaś wydarzenia, po wybudowaniu kościółka (w tym miejscu gdzie stoi on do dziś) postawiono krzyż wśród kamieni, które były przeznaczone na budowę świątyni.

Legenda Skarby Powstańcze (Sosnowiec - Milowice)




Nazywał się Grzegorz Liszka i był włodarzem we dworze w Milowicach. Zmarł przed 30 laty jako starzec 90-letni. Na krótki czas przed śmiercią, tak opowiadał przyjacielowi:
Było to w roku 1863. Nie pomnę dnia ani miesiąca, aleć wiem że liście już opadły na dobre z drzewiny, a tatarkiem nad rzeką chrzebościła wichura, jakby stado opętańców w nim miało siedlisko. Na odwieczerz tak się rozpsociło, że konie same z pastwiska do stajni uciekły.
Opatrzywszy wszystko na folwarku, poszedłem wcześnie spać. Nakrywszy się kożuchem, aby wichury nie słyszeć, wnet usnąłem. Jak długo spałem, nie wiem; gdy naraz zbudziło mnie głośne terkotanie, które zbliżało się do dworu i po pewnej chwili ucichło. Odwróciłem się na drugi bok i po pewnej chwili zacząłem drzemać, gdy znów posłyszałem, ale już nie terkotanie, tylko stuk w okno.

Trochę się przestraszyłem, myśląc, że znów przyszli na rewizję; mimo to podszedłem do okna chcąc się przekonać, któż to się w taką noc włóczy. Ale że ćma była wielka, nic nie widziałem. Postałem krzynę, gdy znów zastukało. Rad nie rad, pytam:
- Kto jest i czego żąda?
Za całą odpowiedź usłyszałem: - Swój - otwórzcie!
Cóż było robić? Otworzyłem.
Do izby wszedł jakiś pan, przy boku wisiała mu szabla, na głowie widniała konfederatka. Pochwaliwszy Pana Boga, prosił, abym wziął w przechowanie skrzynkę, którą przywiózł na wozie. Poznałem zaraz, że to jakiś starszy powstaniec, co ucieka przed Moskalami, więc pytam o zawartość skrzynki.
Zrazu ociągał się z odpowiedzią, lecz w końcu odrzekł ostro, że skrzynka, to kasa powstańców pełna pieniędzy i ważnych papierów, że musi ją ukryć, aby nie wpadła w ręce kozaków, którzy go tropią od kilkunastu godzin.
Gdy to posłyszałem, oświadczyłem, że skrzynki nie przyjmę, bo tu kozacy codziennie wpadają na rewizję i znaleźć ją mogą, i że najlepiej będzie jeżeli pieniądze zakopie gdzieś w lesie lub utopi w rzece.
Podumał nieco, a potem rzekł: - Przyjacielu! prowadź do rzeki !
Nawdziawszy kapotę wyszedłem z przybyszem na podwórze, gdzie stał wóz, zaprzągnięty w parę koni, a przy nim kilku ludzi, także powstańców. Starszy podszedł do furmana co siedział na wozie, coś mu szepnął do ucha, a potem kazał nawrócić.
Na koniec zwrócił się do mnie i zawołał: - Idźmy !
Poprowadziłem go przez wygon dworski, a za nami ruszył wóz z ową skrzynią. Po drodze przemyśliwałem, gdzie by to najlepiej utopić ową skrzynię. Przypomniałem sobie, że podle kapliczki, już na stronie czeladzkiej jest na środku rzeki głębia i że to miejsce będzie najlepszym schowkiem dla skarbów powstańczych. Tam też powiodłem moich gości.
Gdyśmy przybyli na to miejsce, starszy rozkazał wjechać wozem w wodę, a gdy już dosięgnęliśmy połowy rzeki kazałem przystanąć i wskazałem ową głębię, Znajdowała się po lewej stronie wozu w odległości dwóch metrów.
Ów starszy powstaniec rozkazał dwom innym wziąć skrzynkę za skórzane uszy, rozchybotać ją dobrze i śmignąć w wodę.
I tak się stało. Bryznęła woda na wszystkie strony, zakotłowało się na głębinie i skończyło się. Skarb powstańczy znalazł schowek na wieczne czasy.
Gdyśmy znaleźli się na brzegu z powrotem pan z szablą kazał mi przysiądz, że nie zdradzę nikomu tego miejsca.
Dziś, po latach, prawił Grzegorz, gdy Brynica już kilka razy zmieniła koryto, a głębina już dawno zamuloną została, myślę że nie zgrzeszyłem opowiadając o tej przygodzie, boć przecie nikt skarbu szukał już nie będzie.

Z serii "czy wiesz, że..."

...45% województwa śląskiego to historyczna Małopolska
...obecnie w Zagłębiu mieszka ponad pół miliona osób
...lotnisko w Pyrzowicach leży w Zagłębiu
...w Zagłębiu znajduje się większa część szlaku „Orlich Gniazd"
...w Zagłębiu znajduje się „mała linia Maginota"
...w Zagłębiu jest największa pustynia w Europie
...dawna „Huta Katowice" (obecnie Arcelor Mittal) w Dąbrowie Górniczej jest największą hutą żelaza w Polsce?
...na granicy Sosnowca i Będzina znajduje się najwyższy gmach uniwersytetu w Polsce
...w Jerozolimie jest park stylizowany na Zagłębie
...w Izraelu wychodzi czasopismo „Zaglembier Zeitung"
...drużyny z Sosnowca (siatkarze i szermierze) jako jedyne polskie zespoły zdobyły klubowe Puchary Europy
...w 1921 roku 62% ludności Będzina było Żydami
...w 1905 roku istniało państwo Republika Zagłębiowska
...w Zagłębiu w 1877 roku świnie karmiono kawiorem
...w Grodźcu powstała jedna z pierwszych cementowni na świecie
...Teatr Zagłębia powstał jako szósty na ziemiach polskich (pod zaborami)
...w regionie istniała gwara zagłębiowska
...na terenie Będzina odkryto pozostałości dwóch osad kultury łużyckiej - zamieszkującej te tereny kilkaset lat przed naszą erą - w czasach rozkwitu Starożytnej Grecji - odpowiadają wiekiem słynnemu Biskupinowi
...w Siemoni odkryto najstarsze na ziemiach polskich ludzkie szczątki
...w Sosnowcu przeprowadzono dwa zamachy na Władysława Gomułkę
...przed II wojną światową istniał bank zagłębiowski
...„Szwajcaria Zagłębiowska" - to nazwa najtrudniejszego szlaku w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej

POLECAM!

Z racji tego, że nie radzę sobie z zamieszczaniem wirtualnych spacerów po Sosnowcu, a są one warte obejrzenia odsyłam Was na stronę www.vtour.pl/pl/panoramy/sosnowiec   :)
Zajrzyjcie, a nie pożałujecie.

Egzotarium

Chcąc zobaczyć tak niecodzienny widok musimy udać się do egzotarium w moim mieście :) Rozrywka dla całej rodziny gwarantowana.

Bo mamy zieleń!


Wyświetl większą panoramę

Sosnowiec

Sosnowiec – miasto położone na południu Polski, w Zagłębiu Dąbrowskim, w województwie śląskim, w centrum Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego (GOP). Najludniejsze miasto Zagłębia Dąbrowskiego.

KOCHAM MOJE MIASTO!

Bo warto marzyć

Marzenia się spełniają, jeśli ludzie przy nich trwają!
Więc trwajcie moi mili przy swoich marzeniach, a prędzej czy później doczekacie się ich spełnienia!